niedziela, 11 września 2022

Aktualności ze świata Króla Lwa #84 - Sequel live-action Króla Lwa dostał tytuł!


Witajcie! Dzisiaj kilka nowych informacji o sequelu/prequelu aktorskiego Króla Lwa! Zapraszam poniżej :)




Praktycznie od razu po premierze Króla Lwa (2019) w wersji live-action, zapowiedziano kolejną część tego kasowego widowiska. Od tamtej pory poznaliśmy już kilka ważnych informacji: zamiast Jona Favreau, to Barry Jenkins zasiądzie na stanowisku reżysera oraz film nie będzie prequelem - czyli nie poznamy w nim dzieci Simby i Nali.

Disney zdecydował się na opowiedzenie historii Mufasy i Skazy - wiedząc, że są to jedne z najbardziej rozpoznawalnych lwów na świecie, twórcy postanowili cofnąć się do dzieciństwa tych dwóch bohaterów, całkowicie ignorując ustanowiony ponad 25 lat temu kanon i semi-kanon.

Skąd cynizm w moim głosie? Stąd, że ostatnio jest to coraz bardziej wyraźny trend, który da się zauważyć nie tylko w animacjach. Twórcy z premedytacją ignorują to, co zostało ustalone wcześniej - czasami dosłownie wręcz wyrzucają do kosza pracę innych - i piszą historię na nowo. I nie, nie mam tu na myśli zmiany koloru skóry aktorów lub dorzucenie całkiem nowych postaci. W tym wypadku oba powody można zracjonalizować i z chęcią rozpisałabym się o tym w osobnym poście.

W filmie, który został zatytułowany Mufasa: The Lion King, poznamy historię Mufasy i jego drogę do tronu. Na razie wszystko jest jasne. Co jednak zwróciło mą uwagę, to informacja o tym, że Mufasa zostanie przedstawiony jako sierota, który "wdrożył" się w rodzinę królewską. Barry Jenkins mówi o filmie następująco:

Mufasa był tak naprawdę osieroconym lwiątkiem, które musiało samotnie poruszać się po świecie, a opowiadając tę historię mamy okazję doświadczyć prawdziwej podróży, w której Mufasa znalazł swoje miejsce w kręgu życia.

Dodaje do tego:

Musiałem zrobić ten film. Gdy miałem 14 lat wychowywałem dwóch kuzynów. W ciągu dwóch dni obejrzeliśmy kasetę VHS chyba 95 razy. Ciągle myślałem o Mufasie i o tym jak został tak wielkim królem. "Nie jestem królem, nie jestem królem..."... Mufasa jest wielki z powodu rodziny i przyjaciół, która z nim jest.

Oznacza to, że Mufasa został znaleziony przez parę królewską (nie sądzę, abyśmy zobaczyli w filmie Ahadiego i Uru), a następnie wychowany na króla. Co sugeruje, że Mufasa i Skaza są tak naprawdę przyrodnimi braćmi. 

Moja teoria jest taka, że rodzice Skazy, który pierwotnie miał zostać królem, znaleźli małego Mufasę i zadecydowali, że to on zasiądzie na tronie. Może dlatego, że zobaczyli w Tace zło? Stąd też powstała nienawiść, którą Skaza darzył Mufasę - gdyż Mufasa odebrał Skazie tron, któremu ten należał się od początku.

To jedyna teoria jaka przychodzi mi do głowy. Co nie zmienia faktu, że naprawdę nie mogę zrozumieć, dlaczego Barry Jenkins nie potrafiłby opowiedzieć tej historii w pierwotnej wersji. Najwyraźniej kanon nadaje się tylko do śmieci.

Dodatkowo historia Mufasy opowiadana będzie przez Rafikiego, Timona i Pumbę - czyli będziemy mieć do czynienia z dwoma liniami czasowymi, czymś w rodzaju prequelo-sequela. Co z tego, że Timon i Pumba nie znali Mufasy, gdy ten był lwiątkiem.

Dostaliśmy jeszcze opis zwiastuna, który zadebiutował na D23 expo:

Zwiastun rozpoczyna się na Lwiej Skale, w tle słychać głos Rafikiego i urwaną melodię ze słynnej ścieżki dźwiękowej Króla Lwa. Kamera przelatuje przez Lwią Ziemię i widzimy powódź, a w niej małego Mufasę, który płynie wraz z nurtem wody. 

"Wygląda na to, że ten osierocony maluch będzie musiał poruszać się po tym surowym świecie sam", mówi Rafiki.

"A także bez pomocy naszych ulubionych bohaterów - guźca i surykatki", dodaje.

"Nie czuję się widziany", mówi Timon, który wygląda na niezadowolonego z powodu bycia nieobecnym w filmie.

Mufasa: Król Lew zadebiutuje w kinach w 2024r.

Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o filmie.

Źródła:

3 komentarze:

  1. Nie mam ja dobrych przeczuć, oj nie. Od początku nie byłam najpozytywniej nastawiona, bo spodziewałam się, że skoro historia na być prequelem o dzieciństwie Mufasy i Skazy, to Simba albo nie pojawi się w filmie wcale, albo też będzie postacią poboczną i pojawi się tylko w kilku krótkich scenach. Gdzieś czytałam, że Rafiki, Timon i Pumba mają opowiadać tę historię lwiątkom (dzieciom Simby i Nali w liczbie mnogiej? Kiarze i Kovu? Kiarze i jakimś jej przyjaciołom, których nie było w oryginalnym filmie?). Ale co do tego, że Mufasa najwyraźniej będzie osieroconym lwiątkiem, a nie księciem... No, zachwycona nie jestem. Mam cichą nadzieję, że okaże się, że jest księciem, tylko, że z innego królestwa, nie z Lwiej Ziemi (chociaż i tak to brzmi źle i niekanonicznie), albo też będzie jednak pochodził z Lwiej Ziemi i po prostu tak jak Simba będzie się błąkał po świecie, póki nie wróci do domu by zasiąść na tronie. Nie podoba mi się, że dotychczasowy opis filmu nie wspomina słowem o Skazie i naprawdę mam nadzieję, że tak jest po prostu dlatego, że film jest jeszcze daleki od premiery i to nie jest jeszcze oficjalny opis fabuły. Mam nadzieję, że mimo wszystko nie zrobią z Mufasy i Skazy przyrodnich albo przybranych braci... Ale póki co wolę mieć na zapas jak najgorsze oczekiwania żeby się nie rozczarować. Myślę, że musimy zaakceptować fakt, że oryginalny "Król Lew' i jego remake dzieją się w zupełnie różnych wszechświatach i nie traktować informacji z remaków jako kanon...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli w końcu moglibyśmy dostać odpowiedź jak wygląda Ahadi. Bo inny jest jego opis a inny rysunek w książęce. Czyli Uru i Ahadi to byliby rodzice tylko Mufasy a inna para lwów to rodzice Taki?
    I znowu więcej pytań niż odpowiedzi.
    Kovu też został przygarnięty przez innego króla i wyznaczony na jego następcę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obawiam się, że niestety twórcy zrobią z tego dosyć słaby film. Mufasa jako adoptowane lwiątko?Nie brzmi to zbyt dobrze. Jeśli już to uważam, że ciekawiej było by zrobić, że Skaza jest przybrany, ale Mufasa i Skaza byli wtedy malutcy i niczego nie pamiętają. Ale jeśli będzie to dzieło tak jak zapowiadają to coś czuje, że to będzie zbyt podobne do oryginały i w rezultacie nudne.

    OdpowiedzUsuń